42216
Book
In basket
Urodziny Sama miały się właściwie skończyć, ale nagle coś zobaczył. Spadająca gwiazda! Naprawdę duża, wyglądała, jakby rozdzierała niebo na pół. Była jak kometa, rakieta albo fajerwerk. Naprawdę niezwykła. Przepiękna. Przypomniał sobie słowa mamy. Można wypowiedzieć życzenie, kiedy spada gwiazda. Powiedział na głos: - Chciałbym mieć urodziny każdego dnia! W tym momencie gwiazda eksplodowała jeszcze jaśniejszym blaskiem - wydawało się, że przez sekundę lśni megajasno - a potem spada z nieba, pikując.
Availability:
Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. III (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again